Już troszeczkę o tym rozmawialiśmy. Był "dzień pieroga", "dzień pizzy", biwak można uznać za "dzień placka ziemniaczanego", a w zeszłym roku można by powiedzieć był "dzień kurczaka z KFC". Padła propozycja (tylko dlaczego jak zwykle wszyscy czekają aż ja to napiszę -.-) by kontynuować nasza kuchenną przygodę. Nie tylko po to by pobyć ze sobą i poplotkować (bo wiadomo ze przy gotowaniu jak i przy szyciu idzie, to super), ale również doskonalić umiejętności kulinarne, oraz spróbować różnych przysmaków. Padł pomysł by odbyć podróż po kuchniach świata (Aha! I jeszcze było sushi od sekcji mang i anime!), a nie zaszkodzi też trochę bardziej znane potrawy przyrządzić na różne sposoby (Jak wynikło kiedyś z mojej bardzo poważnej konwersacji z Martą Danikiewicz, nawet zupę pomidorowa da się zrobić na mnóstwo sposobów. Oraz Marta nigdy nie jadła zupy pomidorowej z płatkami owsianymi.). Za mną na przykład ostatnio chodzą gołąbki. Pomysł odbywa się pod patronatem szefowej Zespołu Programowego szczepu dh. Jomar (która sama zaoferowała książeczki o różnych kuchniach świata, które posiada).

Teraz żeby było jasne. Ja NIE będę spotkań organizować (przynajmniej żadnego do zakończenia matur). Wy CAŁY szczepie, od zucha, po wędrownika macie się wykazać inicjatywa a nie czekać aż wam z nieba spadnie. Największym problemem jest miejsce. Więc proponuje taki system. Ustalić listę zagadnień kulinarnych za jakie chcemy się wziąć. Następnie, jeśli ktoś posiada w danym momencie możliwość udostępnienia kuchni i mieszkania (argument, że ktoś ma za małą kuchnię i nie bezie organizować nie jest argumentem. Ja też mam mała kuchnię, a jak wspomniana impreza z kurczakami odbywała się u mnie, to wszelkie krojenie, panierowanie, mieszanie, mielinie odbywały się w dużym pokoju, a gotowe produkty były przenoszone do kuchni i tam obrabiane termicznie. Karambol też ma mała kuchnię i się wszytko udało.) pisze na forum "Ej słuchajcie! Spotkanie może się odbyć u mnie dnia XX o godzinie XX.XX!". Wtedy wchodzi pierwsza rzecz z listy, osoby się deklarują, dzielimy się składnikami i gotujemy!

Teraz rzecz techniczna. Jak zrobić listę ważności tematów? Myślę że sposób z forum mangi i anime na ulubioną postać będzie dobry. trzeba go w jednym. Mianowicie, najpierw propozycje (tu jedna uwaga. Jak wiemy np. kuchnia włoska to duuuże pojecie. Więc będzie trzeba je rozbić na kilka pojęć. Np. Kuchnia włoska 1 - spaghetti, lazania (i coś jeszcze włoskiego), kuchnia włoska 2 - coś tam, coś tam, coś tam. Bo nie da się na raz wszystkiego przejeść i zrobić a i portfelik nie lubi być pusty). Następnie tworzymy taka listę (ta tutaj jest zmyślona, nie obowiązuje ona):

- Dzień naleśnika na słodko
- Dzień naleśnika na słono
- Kuchnia wegetariańska
- Kuchnia japońska 1 - wariacje na temat ramenu
- Dzień gołąbka
- ....

I mamy ileś tam pozycji. W  stosunku do tej liczby określamy liczbę punktów ile każda osoba może przyznać. Powiedzmy W naszym przykładzie to będzie 3. No i potem tworzy nam się coś takiego:

- Dzień naleśnika na słodko 
- Dzień naleśnika na słono - 1pkt.
- Kuchnia wegetariańska
- Kuchnia japońska 1 - wariacje na temat ramenu 1 pkt.
- Dzień gołąbka - 1 pkt.
- ....

I teraz powiedzmy jestem sobie taka Misią i widzę coś takiego. Mam również te swoje trzy punkty więc kopiuję i zmieniam punktacje, dodając tam gdzie chcę :

- Dzień naleśnika na słodko 
- Dzień naleśnika na słono - 1pkt.
- Kuchnia wegetariańska - 1 pkt.
- Kuchnia japońska 1 - wariacje na temat ramenu - 2 pkt.
- Dzień gołąbka - 2 pkt.
- ....

I potem jestem sobie takim Bojarem i robię to samo itd.
Gdy dość osób się wypowie tworzy nam się elegancka lista (od najwyższej ilości do najniższej jeśli ktoś by miał wątpliwości). Najwyższa ilość ma pierwszeństwo. Numer jeden na liście bezie jako pierwszy realizowany. Możemy tez uzgodnić ze temat nie cieszące się popularnością wylatują. Jeżeli lista pomysłów będzie się chyliła ku końcowi organizujemy następny spis propozycji, znów punktujemy itd. Myślę że system jest dość przejrzysty i rozsądny (w oryginalnie miał troszkę inną wersje, ale uprościłam ją tutaj). Jeśli ktoś systemu nie rozumie proszę się zwrócić do mnie indywidualnie (gg, umówić się na spotkanie, przerwa w szkole - tylko ze co do tego proszę uprzedzać, bo mnie nie znajdziecie według planu), to będę tłumaczyć w prostszy sposób.

Teraz było by miło gdybyście się ustosunkowali do całego pomysłu i zaczęli tworzyć listę z pomysłami. Co do technicznych spraw, proszę swoje pomysły wpisywać od myślników, by nikt nie musiał szukać po waszych wypowiedziach, co zaproponowaliście. Jeśli chcecie swoja wypowiedz jakoś uzasadnić proszę by wyglądało to tak:

- Dzień wegetariański
Uważam, ze było by fajnie spróbować potraw wegetarian, bo to w brew powszechnej opinii nie sama soja... itd.   

Hmm to chyba na tyle. Czas na wasze opinie, deklaracje miejscówek, oraz pomysły na nasze kulinarne przygody.